"Dzienniki barda" pióra Nadrina

LunarHastur

Pierwszy temat w subforum PS Wink

Której frakcji filozofia się wam udziela?

Atar - bogowie to oszuści i kłamcy
Wyznawcy Źródła (Bogowcy) - wszystko ma boskie źródło
Loża Ponurych - nie ma sensu życia
Straż Zagłady - wszystko dąży do zniszczenia świata i to jest nieodwracalny proces
Grabarze - życie to kłamstwo, prawdziwym wyzwoleniem jest Prawdziwa Śmierć
Przeznaczeni - tylko poprzez posiadanie czegoś i tego co możemy dać, czy mieć można określić wartość istoty
Wolna Liga - żadna z innych frakcji nie ma racji, bowiem ścieżka każdego jest inna
Stowarzyszenie Porządku (Guwernanci) - kluczem do wszystkiego jest wiedza
Harmonium - pokój za wszelką cenę, trzeba wszystkich zjednoczyć pod jednym sztandarem, aby zapanował pokój
Łaskobójcy - prawo jest wszystkim i jest doskonałe oraz tylko bezwzględne jego przestrzeganie jest kluczem do wszystkiego
Liga Rewolucyjna (Anarchiści) - wszystko jest skorumpowane, puste i nieszczere i trzeba to obalić, rządy i bogów
Stronnictwo Doznań (Czuciowcy) - uczucia i zmysły to jedyny sposób na poznanie świata
Znak Jedynego (Znakowcy) myślenie jest błędem, bowiem niszczy prawdziwy tok zdarzeń świata, spontaniczność to klucz do poznania tajemnic natury
Chaosyci - nie ma prawa i porządku, tylko kształtowanie chaosu jest celem

Farnoth

ja sie zgodze z lożą ponurych i Strażą zagłady to wyraza nmoje poglady

LunarHastur

Choć te filozofie mogą wydawać się pokrewne, to nie do końca są to (choć czasem i są) przyjazne frakcje. Obecnie jednak Lożę Ponurych popiera Straż Zagłady, Kaosyci, Liga Rewolucyjna i Grabarze.

Loża Ponurych uważa, że nie ma absolutnie żadnego sensu niż poddanie się ponurej egzystencji. Dla nich Wieloswiat nie jest nawet żartem, gdyż to nadałoby mu sens. Nie uważają nawet, że ich filozofia jest odpowiedzią na sens Wieloświata, bo to nadałoby mu sens. Nie ma nic. A oni nazywani są szaleńcami. Skrajny racjonalizm. Przyjmują wszystkie rasy, klasy i charaktery za wyjątkiem praworządnych, gdyż praworządni uważają, że są jakieś zasady, którym trzeba służyć. Szaleństwo jest piękną rzeczą, bo pozwala się tego wszystkiego wyzbyć. To po prostu nihiliści. Siedzibę mają na Wietrznych Głębinach Pandemonium, gdzie nic nie należy do nikogo i do niczego i jest ulotne jak sens życia. W Sigil siedzibę mają w Domu Bramnym - azyl przed chaotyczną dzielnicą Ula. Tam prowadzą szpital, który mieli okazję zwiedzić moi gracze (Nadrin i jego bunt w psychiatryku lol) w pseudo-sesji PS'a ;D

Straż Zagłady zaś wierzy w siłę Entropii. Kierują się nauką militarną i uważają, że wszystko zostanie zniszczone i takie jest sens Wieloświata - że kiedyś upadnie. Dlatego zamieszkują 4 plany pseudożywiołów nasączonych energią negatywną niszczenia (negatywna energia używana przez kapłanów leczy nieumarłych i atakuje żywych). Tak oto ogień zamienia się w popiół, woda w sól, ziemia w pył, a powietrze w nicość. Tam mają swoje potężne twierdze, a w Sigil siedzibę mają w Zbrojowni gdzie wytwarzają narzędzia Entropii. Wierzą tylko w ideę zniszczenia, rozkładu i sami chętnie pomagają w tym dziele, aby przybliżyć nieuniknione. W ich szeregach nie ma żadnych kapłanów mających dostęp do domen leczenia i tworzenia, gdyż to zaprzeczenie ich filozofii. Kiedy wszystko niszczeje - ci, któzy próbują ratować światy, które same giną - niszczą naturalną kolej rzeczy. A walczą z naturą Wieloświata - są wrogami samych siebie i Straży Zagłady Smile