Forum "Dzienniki barda" pióra Nadrina
Tu zlewają się ścieżki beznadziei...
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy  GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

1. O tym czemu bard...

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum "Dzienniki barda" pióra Nadrina Strona Główna -> Dzienniki- nowe odcinki
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Nadrin
Mistrz gry



Dołączył: 17 Kwi 2007
Posty: 99
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z Otchłani

PostWysłany: Śro 16:54, 18 Kwi 2007    Temat postu: 1. O tym czemu bard...

1. O tym czemu bard jęczy smętnie w nocy a skrzaty nie sikają już do mleka

Wątłe promienie bladego księżyca zwinnie prześlizgiwały się między kratami okiennicy. Tańcząc w swym odwiecznym korowodzie mieszały się z melancholijnymi pląsami barda, płynącymi przez powietrze przesycone zapachem potu i taniego piwa.
-Smętny ostatnio.- stwierdził krasnolud, wskazując na barda, pomiędzy kolejnymi łykami piwa.
-Ano…- odparł siedzący obok niego drow. Mimo, iż wyróżniali się z otaczającego ich morza klienteli, nikt nie śmiał im nawet zwrócić uwagi.
-Co mu?- zapytał się krasnolud, zaciągając się znowu piwem.
-Hm… Postradał zmysły dla pewnej damy… - słysząc to towarzysz elfa niemalże zadławił się swoim trunkiem.
-Co?! Diabelstwo się zakochało?!- wyparskał zdumiony krasnolud.
-Nie nazwałbym tego miłością… Raczej żywił do niej coś w rodzaju silnej przyjaźni… Bardzo jej ufał, a wiesz że on ufa nielicznym…- odparł elf. Jego czerwone oczy wpatrywały się w jakiś odległy, niewidoczny punkt.
-No tak… A co w ogóle z tą damą?- zapytał po chwili towarzysz drowa. Nagle muzyka ucichła, a salę przeszyło chrząknięcie barda.
-Swą następną pieśń chciałbym zadedykować mej bardzo bliskiej przyjaciółce, Luthien. Pięknej elfce, która to ostatnimi czasy snuje się smętnie po kątach tegoż przybytku, niczym cień zamknięty pomiędzy sferami.
-Oho… Zaczyna się… On zawsze był taki poetycki?- rzucił krasnolud.
-Tylko kiedy jest zdenerwowany bądź smutny. Wracając do owej damy… Ona po prostu ma go teraz tam gdzie plecy tracą swą szlachetną nazwę…- odparł drow.
-To jest upadek Jesteś przeklęta, by życie swoje przeżyć w nieużytkach. To jest upadek. W świecie, gdzie słabi są pozostawieni samotni.- zaczął bard.
-To głupia sprawa… - zauważył krasnolud.
-Sny, wszystkie twoje sny. Wszystkich twoich snów w górze piasku. Wdychaj, wdychaj kurz. Wdychaj bez życia kurz, zemsta natury. Teraz widzisz wszystko co zrobiliśmy zniszczone.
Straciłaś wszystko co miałaś i stracisz nawet więcej.- bard nadal snuł swą pieśń.
-Niedługo powinno mu przejść…- zaczął elf.
-Upadek, upadek, to jest twój upadek, na zawsze. Upadek, Upadek, nie kończący, to jest twój Upadek. Przyszłość leży w twoich rękach. Twoje przygody właśnie się zaczęły, mała bohaterko.. Wygraj grę albo... na zawsze upadnij.
-I do tego czasu będzie tak stękał? Nic nie pił i nie chodził na zaplecze w celach tych co niegdyś?- zapytał się zdziwiony krasnolud.
-Czuj, masz uczucie. Czujesz przekłamanie nawiedzające ciebie. Żyj, będziesz żyła.
Będziesz żyła nieuczciwie jak inni to robią. Teraz widzisz wszystko co zrobiliśmy zniszczone.
Zgubiłaś wszystko co miałaś i zgubisz nawet więcej.
-Zanosi się na to, iż tak…
-Wierzę, uwierzę w ciebie. Znajdziesz swoją drogę. Nawet jeśli idziesz samotnie
Będziesz walczyła - albo ty... Upadniesz…- bard lekko przymknął oczy, i odłożył lutnię. Nadrin był specyficznym bardem. Nie śpiewał gdyż nie umiał, z resztą jego okropny głos skutecznie mu to uniemożliwiał, raczej po prostu opowiadał jakąś historię, przy akompaniamencie lutni (grać też nie umiał, znał jedynie parę akordów). Po chwili przez salę przeszła fala ochoczych oklasków, a pośród nich, w powietrze uleciał ledwo słyszalny krzyk. Kobiecy wrzask dobiegał prosto z zaplecza, a konkretniej kuchni. Nadrin niedbałym gestem założył swoje srebrne włosy za postrzępione, spiczaste uszy i szybko pobiegł w stronę, z której dobiegało wołanie. Gdy wbiegł do kuchni jego oczom ukazał się obraz przestraszonej służki ( w dość skąpej kreacji, z resztą jak przystało na każdą miejscową karczmę). Na stole, natomiast, obok ustawionego na blacie dzbanku, stał mały ludzik, ubrany w śmieszne zielone ubranko, i majstrował coś przy rozporku swych spodni.
-No co?! Skrzata żeś prostaku nie widział?!- krzyknął mały ludzik.
-Na bogów… Liliput ekshibicjonista… - wysapał zdezorientowany bard.
-Tylko nie liliput, elfie!- krzyknął skrzat, uporawszy się ze swoim problemem.
-Nie jestem elfem.- odparło znudzone diabelstwo –Z resztą, to nieistotne. Co na bogów tu robisz?- skrzat popatrzył podejrzliwie na Nadrina.
-Sikam do piwa, nie widać?- odparł.
-Do piwa? Myślałem, ze mleko to wasza działka… - bard był lekko zdezorientowany.
-Ech… To było dawno…. Trzeba iść z duchem czasu. Powiedz szczerze, kto dzisiaj mleko pije? A piwo…. Piwo to inna sprawa. Trochę posikasz do beczki, rozumiesz, to się sabotaż nazywa…. Chyba… Dobra, nie ważne. Sikasz do piwa, i kosisz kasę od karczmarza cobyś przestał… Kapujesz?
-Tak przyjacielu- odparł bard, opierając się znudzony na jednym ze swoich rapierów.
-Prosiłbym cię, byś jednak schował tą zabawkę jeszcze kogoś skrzywdzisz, pokaleczysz…- zaczął lekko przestraszony skrzat.
-… pozbawisz narzędzia pracy.– dokończył bard.
-Ekhem.. To ja może już pójdę? Tak, to dobra myśl. Wiesz muszę jeszcze trochę beczek załatwić, a to nie jest łatwa praca… - skrzat zaczął tłumaczyć się cofając lekko.
-Tak, niewątpliwie. I proszę cię jak przyjaciela. Nie wracaj tu.- Nadrin uśmiechnął się zawadiacko odsłaniając diabelsko ostre zęby. Sekundę potem skrzat zniknął w jednej z dziur w ścianie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum "Dzienniki barda" pióra Nadrina Strona Główna -> Dzienniki- nowe odcinki Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin